Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Odrestaurowanie terenu tzw. Wikarówki i przekazanie go na cele kulturalne, to jedna z inwestycji, które gmina chce zrealizować w ciągu najbliższych kilku lat. Nie zgadza się na to Kazimierskie Stowarzyszenie Dobroczynne pw. św. Anny i liczy, że samorząd zmieni zdanie.
Plany inwestycyjne dotyczące Wikarówki znalazły się w Strategii Rozwoju Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Puławy, która dotyczy nie tylko Puław, ale również sąsiednich gmin m.in. Kazimierza Dolnego. W założeniu inwestycja ma być realizowana do 2020 roku.
Sprzeciwia się temu Kazimierskie Stowarzyszenie Dobroczynne pw. św. Anny, które działając na rzecz osób starszych i niepełnosprawnych kontynuuje idee założonej w XVI w. Fundacji św. Anny. Wikarówka, która należy do gminnych nieruchomości, to pozostałość po majątku dawnej fundacji.
- To miejsce, tak jak kiedyś powinno służyć celom społecznym. Burmistrz kilka razy proponował nam inne lokalizacje na stworzenie ewentualnego ośrodka, ale my nie chcemy zmieniać historii. Chcemy przywrócić temu miejscu dawną funkcję - podkreśla Zbigniew Samcik, prezes stowarzyszenia. - Kulturą w Kazimierzu zajmuje się wiele różnych instytucji. Natomiast potrzeby osób starszych i niepełnosprawnych nadal są marginalizowane. Nie ma w tym momencie miejsca, gdzie tacy ludzie mogliby się spotykać i uczestniczyć w różnych wydarzeniach. Stworzenie takiego ośrodka jest koniecznością.
Blisko dwa lata temu Rada Miasta jednogłośnie wyraziła intencję przekazania Wikarówki na cele społeczne. Uchwała w tej sprawie jednak nie zapadła. - Rada wyraziła tylko chęć, ale w rezultacie ta kwestia do dziś nie została załatwiona. Wikarówka jest jednym z tych miejsc w Kazimierzu, które straszą, bo nie ma pieniędzy na remont - zauważa radny Janusz Kowalski. - Zaangażowanie stowarzyszenia, które chciało współpracować przy budowie ośrodka z kazimierską parafią na pewno przyniosłoby efekty. Niestety burmistrz się nie zgodził. Woli przeznaczyć ten teren na cele kulturalne. Tylko nie oszukujmy się, żaden inwestor nie zbuduje czegoś, co będzie służyło ludziom. Każdy weźmie pod uwagę przede wszystkim zyski. W związku z tym powstanie tu najprawdopodobniej jakiś komercyjny budynek np. hotel.
Pod koniec marca odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele Kazimierskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego pw. św. Anny i kazimierskich władz.
- Zakończyło się na deklaracjach burmistrza o chęci współpracy i zawarcia porozumienia. Żadne obietnice jednak nie padły. Na razie wyraziliśmy sprzeciw wobec planowanej inwestycji i mamy nadzieję, że zapisy w Strategii Rozwoju Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Puławy dotyczące Wikarówki zostaną zmienione - mówi Zbigniew Samcik. - Jeśli nic się nie zmieni, będziemy reagować.
