Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O kolejnych sześć kilometrów ma się wydłużyć w tym roku ścieżka rowerowa biegnąca od Puław w kierunku Kazimierza.
Rowerzyści będą mogli dojechać aż do Bochotnicy bez konieczności pokonywania ruchliwej drogi.
Budowę pierwszego etapu ścieżki rowerowej z Puław w stronę Kazimierza poprzedziła społeczna akcja zbierania podpisów. Przyniosła ona skutki i dzięki temu powstał brukowany kostką odcinek długości około pięciu i pół kilometra.. Droga zaczyna się w okolicach mostu na Wiśle w Puławach i kończy w Parchatce. Jest bardzo malownicza, w jej bezpośrednim otoczeniu znajdują się liczne siedliska lęgowe dzikich ptaków.
Kiedy ścieżka powstała, nie wszyscy byli jednak zadowoleni. Okazało się bowiem, że nie można nią jechać koroną wału, a u jego podnóża. - Przez to turysta nie może podziwiać pięknych widoków po drugiej stronie wału i rzeki - mówi Rafał Suszek, propagator turystyki rowerowej w Puławach.
Wykonawcą ścieżki jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie, który zajmuje się przede wszystkim umacnianiem wałów na Wiśle. - Tak naprawdę to jest nasza droga technologiczna, którą oczywiście można wykorzystywać jako ścieżkę rowerową - tłumaczy Leszek Boguta, dyrektor WZMiUW. - Gdybyśmy chcieli ją poprowadzić koroną wału, musielibyśmy wykonać odpowiednie zabezpieczenia, chroniące cyklistów przed upadkiem. Ale żeby podziwiać widoki, zawsze może wjechać na wał, bo co kilkaset metrów są wygodne podjazdy.
Od pewnego czasu rowerzyści skarżyli się również, że ścieżka jest za krótka. Po przejechaniu kilku kilometrów w okolicach Parchatki wygodna trasa nagle się urywa. Dalej w kierunku Bochotnicy prowadzi już tylko bardzo nierówna i właściwie nienadająca się do jazdy ścieżka polna.
W tym roku ma się to zmienić. - Nasz projekt znajduje się na jednym z czołowych miejsc do sfinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. To oznacza, że budowa ścieżki w tym roku jest bardzo prawdopodobna - zapewnia Leszek Boguta.
Za około 15 milionów zł zostanie wyremontowany fragment wałów. To odcinek 6 kilometrów prowadzący od Parchatki do ujścia rzeki Bystrej w Bochotnicy. Przy okazji powstanie tu właśnie także ścieżka rowerowa.
A za kolejnych kilka lat powstanie ostatni etap ścieżki - od Bochotnicy do Kazimierza. Wtedy całą około 15-kilometrową drogę z Puław będzie można pokonać rowerem bezpiecznie, bez konieczności jechania ulicą.
Budowę pierwszego etapu ścieżki rowerowej z Puław w stronę Kazimierza poprzedziła społeczna akcja zbierania podpisów. Przyniosła ona skutki i dzięki temu powstał brukowany kostką odcinek długości około pięciu i pół kilometra.. Droga zaczyna się w okolicach mostu na Wiśle w Puławach i kończy w Parchatce. Jest bardzo malownicza, w jej bezpośrednim otoczeniu znajdują się liczne siedliska lęgowe dzikich ptaków.
Kiedy ścieżka powstała, nie wszyscy byli jednak zadowoleni. Okazało się bowiem, że nie można nią jechać koroną wału, a u jego podnóża. - Przez to turysta nie może podziwiać pięknych widoków po drugiej stronie wału i rzeki - mówi Rafał Suszek, propagator turystyki rowerowej w Puławach.
Wykonawcą ścieżki jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie, który zajmuje się przede wszystkim umacnianiem wałów na Wiśle. - Tak naprawdę to jest nasza droga technologiczna, którą oczywiście można wykorzystywać jako ścieżkę rowerową - tłumaczy Leszek Boguta, dyrektor WZMiUW. - Gdybyśmy chcieli ją poprowadzić koroną wału, musielibyśmy wykonać odpowiednie zabezpieczenia, chroniące cyklistów przed upadkiem. Ale żeby podziwiać widoki, zawsze może wjechać na wał, bo co kilkaset metrów są wygodne podjazdy.
Od pewnego czasu rowerzyści skarżyli się również, że ścieżka jest za krótka. Po przejechaniu kilku kilometrów w okolicach Parchatki wygodna trasa nagle się urywa. Dalej w kierunku Bochotnicy prowadzi już tylko bardzo nierówna i właściwie nienadająca się do jazdy ścieżka polna.
W tym roku ma się to zmienić. - Nasz projekt znajduje się na jednym z czołowych miejsc do sfinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. To oznacza, że budowa ścieżki w tym roku jest bardzo prawdopodobna - zapewnia Leszek Boguta.
Za około 15 milionów zł zostanie wyremontowany fragment wałów. To odcinek 6 kilometrów prowadzący od Parchatki do ujścia rzeki Bystrej w Bochotnicy. Przy okazji powstanie tu właśnie także ścieżka rowerowa.
A za kolejnych kilka lat powstanie ostatni etap ścieżki - od Bochotnicy do Kazimierza. Wtedy całą około 15-kilometrową drogę z Puław będzie można pokonać rowerem bezpiecznie, bez konieczności jechania ulicą.
