Zakończyło się badanie termowizyjne kościoła pw. św. Józefa w Puławach zlecone przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Miało ono sprawdzić, czy w murach świątyni znajduje się więcej skrytek, w których przed wiekami schowano zabytkowe przedmioty
Po tym, jak pod koniec zeszłego roku w kościele pw. św. Józefa w Puławach przypadkiem odkryto zamurowane w jednym z filarów pamiątki po córce księżnej Izabeli Czartoryskiej, konserwator zlecił badanie termowizyjne pozostałych części świątyni. To zostało już zakończone. Wykonał je pracownik Politechniki Lubelskiej wyposażony w sprzęt, który umożliwia badanie temperatury m.in. murów kościoła.
Ewentualne anomalie mogłyby wskazywać na obecność pustych przestrzeni sugerujących istnienie kolejnych skrytek. Niestety, wygląda na to, że najstarszy kościół w Puławach, nie kryje już więcej tego rodzaju tajemnic. Jak przyznaje dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie, Dariusz Kopciowski, badanie kamerą termowizyjną nie potwierdziło istnienia takich miejsc. To oznacza, że nie będą potrzebne nowe badania archeologiczne, skuwanie ścian kościoła itp.
Tymczasem, skarby rodziny Czartoryskich, wota po księżniczce Teresie, po podpisaniu umowy, we wtorek zostały oficjalnie przekazane do Muzeum Czartoryskich w Puławach.
Ich właścicielem pozostanie parafia św. Józefa, a miejska jednostka otrzymała tzw. trwałe użyczenie. To właśnie w pałacu, po zakończeniu prac konserwatorskich nad przedmiotami sprzed ponad dwóch wieków, będzie można je oglądać.
– To najlepszy prezent, jaki mogliśmy sobie wymarzyć, a dzisiaj jest właśnie Dzień Muzealnika. Te pamiątki robią na nas wszystkich ogromne wrażenie. Serce drży, gdy dotyka się przedmiotów należących do Tereski, czy to medalionów, czy pierścionka – mówi Honorata Mielniczenko, dyrektor Muzeum Czartoryskich.
Wystawa znalezionych w filarze kościoła przedmiotów zostanie otwarta 19 lub 20 czerwca. Skarby ukryte przez ponad 200 lat zostaną zaprezentowane w głównej sali wystawowej pałacu. W tym samym czasie muzeum planuje konferencję naukową wraz ze zwiedzaniem kościoła na os. Włostowice, uruchomienie aplikacji do wirtualnego zwiedzania Świątyni Sybilli, a także koncert. To wszystko z okazji okrągłej, 220. rocznicy otwarcia pierwszego polskiego muzeum.