Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

23 lutego 2007 r.
13:10
Edytuj ten wpis

Wozimy ze sobą czarne worki...

Ze śmiercią mają do czynienia na co dzień. I to często w takich okolicznościach, że mogą to przeżyć tylko ludzie o stalowych nerwach.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jak chociażby ich kolega. A było to tak: pojechali do wypadku. Osobowy zmiażdżony przez tira. Kupa złomu. Jeden ze strażaków poznał auto po tablicach rejestracyjnych - był to samochód jego syna. Nie było szans na ratunek. A chłopak miał dopiero 18 lat...
- Myśleliśmy, że kolega nie wróci już do pracy. Nie na długo, ale wrócił - mówią strażacy o tym dramacie.
Nie udają twardzieli. Nie lubią dowcipów o sobie i o swoim zawodzie. Są młodymi ludźmi z krwi i kości, którzy tak często stykają się z dramatem śmierci. A później starają się o tym zapomnieć. Żyć normalnie. I nie wynosić tego do domu, choć ich bliscy i tak poznają, że to był ciężki dyżur.
- To nie jest zawód, to jest powołanie - stwierdza kapitan Ryszard Starko z puławskiej straży. - Nawet jeśli to stwierdzenie wydaje się banalne, a może nieprawdziwe. Ludzie sami rezygnują, a z niektórych straż rezygnuje. Inni, mimo wszystko, zostają. I dlatego twierdzę, że to musi być powołanie.

Los nie wybiera

W Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach dyżur trwa 24 godziny. Raz jedzie się do pożaru, raz do wypadku, kiedy indziej strażaków wzywają do zlikwidowania gniazda szerszeni.
Aspirant sztabowy Mirosław Szyszko pracuje tu od 1985 r.
- Dwadzieścia lat temu rzadko jeździło się do wypadków. Teraz strażacy często są przed wszystkimi, a liczba dramatycznych wydarzeń jest ogromnie duża - wyjaśnia.
- To chłopcy gotowi na każde poświęcenie - mówi o nich kapitan Starko. - Bez względu na porę, w ciągu minuty od zgłoszenia, nasz wóz wyjeżdża poza bramę garażu.
- Już jadąc, psychicznie się przygotowujemy do tego, co zastaniemy - dodaje młodszy kapitan Grzegorz Jeżak.

Pędzą na złamanie karku

A co zastają? Pogiętą blachę, krew, ludzkie zwłoki, amputowane ręce, nogi, a nawet obciętą głowę leżącą obok. Często tłum gapiów szukających traumatycznych doznań i ludzi, którzy ocaleli i w szoku krążą obok miejsca tragedii.
- Bo trzeba było zaimponować dziewczynie albo kolegom. Ojciec kupił samochód w prezencie. Albo jest to tuningowany złom sprowadzony z za- granicy - stwierdza młodszy kapitan Edmund Gierczak, dowódca jednostki. - Wracają z dyskoteki i pędzą na złamanie karku. A my później jesteśmy wzywani do wycinania ludzi z tego złomu, który znalazł się na drzewie. Albo ludzkich szczątków.
Ryszard Starko obarczony jest niemałym bagażem doświadczeń. Nawet nie udaje twardziela. Posiwiałe na skroniach włosy dają mu prawo do okazywania smutku. Zresztą nie on jeden wie, że to młodzi pchają się głównie pod kosę śmierci.
- Widziałem dobrej marki samochód, który dosłownie owinął się na drzewie nie grubszym niż moja ręka i blacha zmiażdżyła troje młodych ludzi - mówi. - Do dziś się dziwię, że tak cienkie drzewo nie poddało się sile uderzenia. Przyroda nie pierwszy raz okazała się mocniejsza.

Wyrzucanie z pamięci

Mirosław Szyszko potakuje, że to młodzi najczęściej są sprawcami i ofiarami wypadków. Tych najbardziej tragicznych. Jak ten pod Kurowem, gdzie zginęło troje młodych. Akurat w wieku jego syna. Może w podświadomości uwiera go to ziarno lęku o swojego chłopaka, który już ma prawo siąść za kierownicą? Ale wierzy w jego rozsądek.
- To paradoksalne, ale sporo wypadków zdarza się w piękne dni przy małym ruchu. Kierowca odpręża się i przestaje kontrolować - stwierdza Ryszard Starko.
- Dużo jest też wtedy, kiedy spadnie pierwszy śnieg lub gdy są pierwsze dni wiosny, czarna nawierzchnia i zbytnia pewność siebie - dodaje Edmund Gierczyk.
Niechętnie mówią o tych najbardziej drastycznych scenach. Starają się je wyrzucić z pamięci. Później. Bo zaraz po wszystkim siadają razem i analizują krok po kroku. I zastanawiają się, co można było jeszcze zrobić. Albo jak. Chociaż głośno się nie przyznają, to przecież sprawy mają zwykle wymiar ostateczny. Co mogli zrobić, jak pół głowy było odcięte? Co mogli ze swoim doświadczeniem i poświęceniem poradzić, jak nogi zostały odcięte, a klatka piersiowa zmiażdżona? Nic...

Nie patrzeć

- Każdy wie, co ma robić - mówią. - Jeden zabezpiecza miejsce wypadku, inny wyłącza akumulator, któryś zajmuje się ocalałą osobą, będącą w szoku, inni wydobywają ze środka żywych.
- Staram się robić swoje i jeśli nie jestem wyznaczony do wydobywania ciał, to nawet nie chcę patrzeć w tamtą stronę - nie ukrywa Grzegorz Jeżak. - To są bardzo drastyczne obrazy i na pewno każdy z nas nosi je przez jakiś czas w sobie. Zmiażdżone ciało wygląda strasznie.
Wspominają, jak wezwani do wypadku zobaczyli auto z pozoru nawet nie bardzo uszkodzone, szkło porozbijane, a wewnątrz kierowcę z odciętą częścią głowy.
- Niedawno zostaliśmy wezwani do palącego się samochodu. Po ugaszeniu okazało się, że w środku siedział kierowca.
- W innym wypadku ugasiliśmy pożar i skutecznie reanimowaliśmy ofiarę, ale poparzenie płuc było tak rozległe, że ofiara zmarła w szpitalu.

Czasem tylko czekają

Przyjeżdżają najszybciej. Nieraz szybciej niż karetka czy policja. Najpierw muszą stwierdzić, czy ktoś wewnątrz żyje.
- Chyba że już jest pogotowie i lekarz to wcześniej stwierdzi - wyjaśnia Edmund Gierczyk. - Wtedy zgodnie z procedurami zaczynamy akcję i wydobywamy ofiarę ze środka. Jeśli lekarz orzeknie, że nikt nie przeżył, albo jeśli sami to widzimy, to nic nie ruszmy do przyjazdu prokuratora i czynności podjętych przez policję. Naszym zadaniem jest wtedy zabezpieczenie miejsca, auta przed zapaleniem, usunięcie ewentualnych wycieków paliwa etc.
- Co z ofiarami? - pyta Mirosław Szyszko. - Cóż, mamy rękawiczki, sprzęt medyczny i specjalistyczny. Mamy mocne nerwy i jesteśmy wyszkoleni w udzielaniu pomocy. Tak, wozimy z sobą również czarne worki...

Pozostałe informacje

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium