Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

27 września 2024 r.
9:31

Złota Setka: Ze stali potrafią zrobić wszystko. W tym roku kończą 60 lat

(fot. Mostostal Puławy/FB)

Mosty Świętokrzyski i Siekierkowski, tor kolarski w Pruszkowie, Atlas Arena w Łodzi, hala w Puławach, wieżowiec Commerzbank Tower we Frankfurcie - przy wszystkich tych obiektach pracowali inżynierowie puławskiego Mostostalu. Budowlane przedsiębiorstwo w tym roku obchodzi swój okrągły jubileusz.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mostostal to jedna z najbardziej znanych i najdłużej działających firm na Lubelszczyźnie. Obecnie ta puławska spółka zatrudnia ponad tysiąc pracowników, oferując swoje usługi na rynkach całej Europy. Specjalizuje się w konstrukcjach stalowych, potrafi budować mosty, wiadukty, hangary, obiekty sportowe, biurowce, instalacje chemiczne, elektrownie, spalarnie śmieci i wiele innych. Puławski Mostostal rocznie osiąga ponad 300 mln zł przychodu, coraz śmielej otwierając się przy tym na kontrakty zagraniczne.

Zaczęli od Azotów

Historia tego budowlanego przedsiębiorstwa sięga roku 1964, kiedy uruchomiony został puławski oddział Mostostalu Warszawa. Zjednoczenie państwowych firm o tej nazwie założono po wojnie w celu odtworzenia zniszczonej infrastruktury oraz budowy kluczowych zakładów przemysłowych w całym kraju. Jednym z nich miał być chemiczny kombinat zlokalizowany w Puławach. Żeby wykonać zadanie, do nowego oddziału nad Wisłą ściągnięto setki pracowników, w tym doświadczonych specjalistów, inżynierów.

Nowe przedsiębiorstwo z zadaniem poradziło sobie bez zarzutu. Do dzisiaj większość stalowych konstrukcji na terenie Zakładów Azotowych to wynik pracy profesjonalistów z miejscowego Mostostalu. Po zakończeniu budowy zakładów, wielu pracowników budowlanej firmy osiedliło się w Puławach na stałe, przyczyniając się tym samym do demograficznego wzrostu i rozwoju tego nadwiślańskiego miasta. Zachęcały do tego przydziały na mieszkania, pewność zatrudnienia, możliwość wyjazdów na zagraniczne kontrakty oraz atrakcyjne wynagrodzenia.

W latach 80-tych, gdy Puławy szybko zwiększały liczbę mieszkańców, Mostostal wykonał jeden z najbardziej znanych budynków w powiecie - gmach Puławskiego Ośrodka Kultury, czyli popularny Dom Chemika. Obiekt ten szybko stał się kulturalnym sercem regionu, a występy lokalnych artystów m.in. puławskiego "Powiśla" w nowej sali widowiskowej oklaskiwało nawet pół tysiąca widzów. W swojej oryginalnej formie DCH przetrwał do roku 2018, kiedy ruszyła jego gruntowna przebudowa.

Kryzys transformacji

Do końca PRL-u puławski oddział Mostostalu dobrze sobie radził, bazując głównie na inwestycjach dla branży chemicznej. Problemy zaczęły się na początku lat 90-tych. - W 1991 roku inwestycje po prostu się załamały. Nie otrzymywaliśmy zamówień. Wtedy zatrudnialiśmy około 350 pracowników, więc potrzebna była restrukturyzacja i zmniejszenie zatrudnienia. Szanowanie inwestora stało się bardzo ważne. Tak bardzo, że gdyby wtedy przyszedł do nas klient i poprosił o stalowy płot wokół podwórka, to byśmy mu ten płot zrobili. Do tej pory uważam, że nie można lekceważyć żadnego inwestora - opowiada Tadeusz Rybak, prezes Mostostalu Puławy.

Podobne kłopoty trapiły wtedy wszystkie Mostostale oraz większość państwowych firm. Skok z gospodarki centralnie zarządzanej do rynkowej dla wielu podmiotów okazał się zabójczy. Nie każde przedsiębiorstwo poradziło sobie w trakcie gospodarczego załamania po ustrojowej transformacji. Puławski Mostostal przetrwał głównie z powodu wyrobionej przez dekady marki, właściwych decyzji podejmowanych przez kierownictwo oraz finansowej kotwicy, jaką były zadania wykonywane dla Azotów.

Puławy za ciasne

Gdy polska gospodarka po kilku latach ruszyła z miejsca, puławianie z Mostostalu byli już na to przygotowani. - My wtedy doszliśmy do wniosku, że w samych Puławach jest nam za ciasno. Uznaliśmy, że musimy otworzyć się szerzej na rynek krajowy, a potem zagraniczny. Uwierzyliśmy, że skoro potrafimy pracować dla branży chemicznej, to poradzimy sobie także z energetyczną. Udowodniły to remonty jakie robiliśmy dla elektrowni w Kozienicach i Połańcu - tłumaczy prezes Rybak.

Puławski Mostostal, jeszcze wtedy kontrolowany niemal w całości przez swoją warszawską centralę, korzystał na zdobywanych przez Warszawę kontraktach zagranicznych. Inżynierowie z Puław mogli dzięki temu pracować przy ogromnych inwestycjach, zdobywając przy tym cenne doświadczenie. Przykładem może być najwyższy (259 m.) w latach 1997-2003 wieżowiec w Europie - Commerzbank Tower we Frankfurcie. Jego stalową konstrukcję wykonali Polacy. W podobnym czasie warszawski Mostostal stawiał pierwsze, nowoczesne mosty podwieszane w Warszawie: Świętokrzyski i Siekierkowski. Przy tych zadaniach również pracowali puławianie.

Mostostal na zakupach

Liczba zamówień rosła, podobnie jak ilość zatrudnianych przez Mostostal pracowników. W 2005 roku doszło do ważnych w historii firmy akwizycji - zakup od Azotów dwóch puławskich spółek: Mezapu i Energezapu. Pierwsza produkowała m.in. aparaty ciśnieniowe, druga obsługiwała energetykę. Po przejęciu wartym kilka milionów złotych, zatrudnienie poszybowało z około 350 do blisko 800 osób. - Mogliśmy to zrobić, bo posiadaliśmy wystarczający kapitał i dobrą zdolność kredytową - podkreśla Tadeusz Rybak.

W tym okresie puławski Mostostal był generalnym wykonawcą krytego toru kolarskiego w Pruszkowie. Rok później dostarczał i montował konstrukcje hali widowiskowej w Łodzi na ponad 13 tys. miejsc - Atlas Arena, a następnie dla jeszcze większej Tauron Areny w Krakowie. Żeby zrealizować na czas wszystkie zamówienia, swoją wytwórnię konstrukcji stalowych firma rozbudowała o sto procent. W Puławach wykonywano zadania dla inwestycji w innych krajach, w tym mosty kolejowe dla Danii, konstrukcje energetyczne do Niemiec. -Jakość wytwarzanych przez Mostostal Puławy konstrukcji jest na najwyższym poziomie – przyznaje prezes.

Samodzielność z konieczności

Kolejny przełom w historii Mostostalu nastąpił w roku 2014, kiedy firma uzyskała niezależność od swojej dotychczasowej centrali.

- W strategii Mostostalu Warszawa znalazła się zmiana układu właścicielskiego dla naszej firmy. W negocjacjach z nowymi potencjalnymi właścicielami, w których brałem udział, urealniła się cena rynkowa za Mostostal Puławy. Wtedy pojawiła się myśl o przejęciu firmy przez kapitał miejscowy. Postanowiliśmy więc wykupić się sami - mówi Tadeusz Rybak, który przeprowadził całą tę biznesową procedurę.

W tym celu należało powołać spółkę celową, zdobyć kapitał oraz kredyt bankowy. Kapitał własny udało się zebrać głównie od ówczesnej kadry kierowniczej, która wyłożyła na stół własne oszczędności. Byli to menedżerowie z Mostostalu, Mezapu i Energezapu, których inicjatywę wsparły pozostające poza strukturą tej kapitałowej grupy MaszZap oraz PiAZAP. Zebrano 20 mln zł. Kolejne 44 mln zł skredytował bank PKO BP. - To wystarczyło, żeby się wykupić - przyznaje nasz rozmówca.

Funtów nie brakuje

Wykup okazał się strzałem w dziesiątkę. Firma stanęła na własnych nogach, a kluczowe decyzje dla jej przyszłości zaczęły zapadać nie w stolicy, ale w Puławach. Skończyły się również dywidendy transferujące zyski do centrali. Te zaczęły trafiać do udziałowców z Puław i okolic. Na ten cel władze Mostostalu przeznaczają ok. 15 proc. zysków. - Akcjonariusze za te pieniądze mogą sobie pozwolić na dobrą wycieczkę lub zakup środka transportu - zapewnia prezes Rybak.

Puławski potentat budowlany w ostatnim okresie wypracowuje przychody w wysokości ponad 300 ml zł rocznie, a dobra rentowność na kontraktach pozwala mu uzyskiwać stabilny standing (prawna ocena kondycji spółki). Mostostal ponadto cały czas buduje. Kilka lat temu został generalnym wykonawcą nowej hali sportowej przy Lubelskiej w Puławach. Firma ostatnio śmiało rozpycha się także na rynku brytyjskim budując spalarnie odpadów m.in. w Liverpoolu, Leeds oraz na obrzeżach Londynu. Za montaż najdroższych z nich puławianie inkasują po 30 mln funtów. Rocznych zysków firmy prezes jednak nie zdradza. - Mamy dobrą marżę, nie możemy narzekać - uśmiecha się.

Wspierać region

Plany na przyszłość? Najbliższy okres to nowe konsorcja, montaż kolejnych spalarni na zachodzie oraz nowe akwizycje. Mostostal rozważa zakup firmy drogowo-mostowej, która mogłaby zajmować się drobnymi remontami infrastruktury. Firma chce również nadal wspierać zawodową edukację w regionie, ochronę zdrowia oraz sport. Spółka od lat sponsoruje m.in. młodzieżowe drużyny kolarskie. - Chcemy być postrzegani jako firma społecznie odpowiedzialna - zapewnia Tadeusz Rybak, którzy przyznaje, że sam również jest pasjonatem jazdy na rowerze szosowym. - Gdy nie przejadę tych 50 km dziennie, popołudnie uważam za stracone - przekonuje.

W tym roku Mostostal Puławy obchodzi swój jubileusz - 60 lat od powstania oddziału w Puławach oraz 10 lat samodzielności jako osobna spółka. W ramach związanej z tym promocji, firma sponsorowała wrześniowy koncert w ramach "Pożegnania Lata", na którym wystąpił m.in. Kamil Bednarek.

Tadeusz Rybak doświadczenie w budownictwie sam zdobywał jeszcze w latach 80-tych w RFN. Dzisiaj zachęca zwłaszcza młodych pracowników firmy do korzystnych finansowo wyjazdów na kontrakty zagraniczne (fot. rs)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium