Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. UM Radzyń Podlaski)
W Radzyniu Podlaskim rozpoczęła się wielka rewitalizacja pałacu Potockich i Rynku. Wszyscy najemcy zabytku musieli się wyprowadzić. Efekty tej wielomilionowej inwestycji zobaczymy w 2023 roku.
Remontem pałacu zajmuje się wyłoniona w przetargu firma Lubren z Lublina. Wykonawca ogrodził już przypałacowy teren.
– Wprawdzie samo zrewitalizowanie dziedzińca będzie jednym z ostatnich elementów budowy, ale wkrótce zaczniemy wymianę instalacji w pałacu i sieci zewnętrznych, w związku z czym będzie sporo wykopów – tłumaczy Wojciech Wereski, prezes Lubrenu.
Inwestycja obejmuje przebudowę wnętrz korpusu głównego pałacu i przystosowanie go do pełnienia nowych funkcji. Wykonawca będzie musiał położyć nowe podłogi, w niektórych pomieszczeniach będą to posadzki ceramiczne. Poza tym, odtworzone mają zostać zabytkowe sztukaterie. Z kolei dziedziniec wyłożony zostanie granitem.
– Realizujemy projekt, który jest opracowany w oparciu o materiały, stare zdjęcia, które pokazują, jak było wcześniej. Jest kilka opracowań zawierających szczegółową analizę ikonograficzną materiałów dostępnych w okresie międzywojennym i wcześniejszym. Tutaj w znakomitej większości zostanie to odtworzone – podkreśla Wereski. To jedna z większych realizacji lubelskiej firmy. – Wprawdzie mamy większe, jak na przykład oddane w 2020 roku Muzeum Narodowe w Lublinie czy przebudowę kościoła oo. franciszkanów w Zamościu. Ale obiekt tej rangi, co radzyński Pałac Potockich, jego kubatura i wartości artystyczne plasuje go w górnych granicach naszych dotychczasowych działań – przyznaje szef firmy.
Na czas remontu, dotychczasowi najemcy dostali lokale zastępcze. – Udało nam się zaspokoić interesy wszystkich stowarzyszeń oraz organizacji – podkreśla burmistrz Jerzy Rębek (PiS).
Oprócz pałacu, odnowiony będzie także Rynek. Mają pojawić się tu betonowe płyty, fontanna, ławki oraz monitoring. Pracami zajmie się firma Sorted z Piaseczna.
– Cały ruch samochodowy będzie musiał być przekierowany w inne miejsca – zaznacza burmistrz. Z myślą o kierowcach, którzy do tej pory tam zostawiali swoje auta, miasto przygotowało nowy parking przy skrzyżowaniu Grobli Kasztanowej z ul. Parkową. – Wydaliśmy na to ok. 60 tys. zł. Będzie tam zainstalowany również monitoring – zapowiada Rębek.
Przypomnijmy, że na inwestycję wartą 29 mln zł miasto otrzymało 21,5 mln zł unijnego dofinansowania.
