Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Łęczna

1 lipca 2022 r.
6:43

Rewitalizacja po polsku. W Łęcznej zafundowali mieszkańcom betonową patelnię

Plac był zaniedbany, ale zielony, z drzewami, które w upalne dni dawały cień. Wszystkie wyrżnięto w pień, a zamiast nich układa się teraz betonową kostkę. Na Rynku II w Łęcznej nie znaleźliśmy nikogo, kogo zmiany by cieszyły. Zadowoleni są tylko urzędnicy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jan Sikora od 1974 roku prowadzi na Rynku II zakład szklarski. Wcześniej, od 1948, zakład należał do jego ojca.

– Przyjeżdża do mnie ostatnio małżeństwo z Warszawy, mają domek nad Zagłęboczem. I mówią: panie, co oni tu wam zrobili? – opowiada. Najbardziej boleje nad lipami, jedna z nich rosła tuż przy jego zakładzie. – Miała ponad 50 lat. Ktoś chyba za długo leżał na słońcu i na mózg mu padło.

– Teraz to na placu chyba będziemy jajka sadzone smażyć – śmieje się siedząca w jego zakładzie kobieta.

To aż płacze

Rozmawiamy w poniedziałkowe popołudnie. Słońce praży niemiłosiernie. Robotnicy układający nowy bruk chowają się przed upałem pod ścianami otaczających rynek kamienic. Przez szparę między ułożonymi już kostkami próbuje się przebić mała roślinka. Cała reszta zieleni przegrała z rewitalizacją.

Maria Wójcik ma 74 lata. W domu przy Rynku II mieszka od pół wieku. – Będzie strasznie. Żadnego drzewa nie zostawili. Żadnego z 64, które tu rosły!

Kobieta nie może tej zieleni odżałować.

– Było gdzie wyjść, gdzie usiąść z wnukami, pachniało, jak kwitły lipki. A teraz tylko tumany kurzu lecą.

Mąż ma 83 lata. Jak wyjdzie z domu i to widzi, to aż płacze.

Do rozmowy dołączają robotnicy. – Tak projektant zaprojektował i tak jest – rozkłada ręce jeden z mężczyzn.

– A urzędnik może nie sprawdził, co na tym planie jest, przystawił pieczątkę i koniec – dodaje jego kolega.

Pani Maria przypomina, że przecież mieszkańcy protestowali. – Jak zaczęli ciąć drzewa, to sprowadziliśmy telewizję. Ale nic to nie dało – przyznaje.

Kobieta przekonuje, że przecież wystarczyło poprzecinać, uformować, położyć nowe chodniki, a na środku zrobić fontannę. Wskazuje sąsiedni dom: – Tutaj zaraz wprowadzą się młode rodziny z dziećmi. I gdzie te dzieci będą latać, po tym betonie? Po tej patelni?

– Nie wiem, czemu to ma służyć. Defilady tu będą? Czy helikopter będzie lądował? Może jakiś dygnitarz do nas przyleci – ironizuje Michał Medyński ze sklepu z artykułami motoryzacyjnymi.

Niewielkie tereny zieleni

Takich głosów nie słychać, gdy dzwonimy do Urzędu Miejskiego w Łęcznej. Burmistrz Leszek Włodarski jest na urlopie, jego rzecznik prasowy też. O szczegóły inwestycji pytamy więc urzędników z Referatu Inwestycji i Rozwoju Gminy.

– Te drzewa, co tu były, to wiele do życzenia zostawiały. Niskie, w słabym stanie – słyszymy w słuchawce.

– To wcale nie będzie jedna wielka patelnia – przekonuje kierownik referatu Zbigniew Kochański. – A to, by powstał jeden wielki plac, by wrócić do stanu przedwojennego, to były wytyczne Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Halina Landecka opiniowała „koncepcyjne rozwiązania projektowe” w 2014 roku. Konserwator odniosła się do dwóch propozycji, jakie powstały w ramach zorganizowanych przez miasto „konsultacji społecznych”. Wzięło w nich udział dwieście osób i zakończyły się powstaniem dwóch koncepcji. Landeckiej bardziej spodobała się ta druga – praktycznie bez drzew.

„Zieleń w obrębie Rynku II winna być kształtowana w formie obrzeżnych nasadzeń oraz w sąsiedztwie studni. Dopuszcza się możliwość wydzielenia niewielkich terenów zieleni urządzonej (skweru z ławkami w części południowej)” – stwierdziła pani konserwator.

Zmieniły się czasy, projekt pozostał

Choć od tego czasu minęło 8 lat, a temat betonozy wraca nie tylko w upalne lata, urzędnicy z łęczyńskiego magistratu są do tamtych wytycznych wyjątkowo przywiązani.

Nie ma znaczenia nawet fakt, że jesienią ubiegłego roku generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin zapowiedziała, że „jeśli samorząd koniecznie będzie chciał wycinać starodrzew, to będzie zobligowany do zasadzenia drzew nawet kilkudziesięcioletnich.”

Tymczasem na łęczyńskim rynku praca wre. Za przebudowanie płyty i przyległych ulic miasto zapłaci 7 mln zł (zlecenie dostał Strabag). Dokumentacja projektowa kosztowała 175 tys. zł. W 2015 przetarg na nią wygrała lubelska spółka Tomar-Drog. – Projektant przedstawia swoją wizję, potem są spotkania, rozmowy, konsultacje. I na tej bazie powstaje właściwy projekt – tłumaczy proces decyzyjny jeden ze wspólników firmy. – Takich rzeczy nie robi się ad hoc. Projektant musi się dopasować do tego, czego chce inwestor czy urzędnik.

5 metrów w obwodzie

Z samego rynku miasto wycięło dokładnie 64 drzewa. – Kolidujące z nowo projektowaną infrastrukturą – podkreśla Adam Tarka z Referatu Inwestycji i Rozwoju Gminy UM Łęczna.

W tej grupie znalazły się m.in. wierzby o obwodach pnia 300 cm i 530 cm, lipy (190 cm), jesiony (200cm, 230 cm). W zamian zostanie posadzonych 96 nowych drzew. Projektant przewidział tu lipy, robinie i klony, ale tylko odmiany kuliste. Zaproponował też jałowce w donicach i żywopłot z tui.

– Nasadzenia będą ostatnim etapem rewitalizacji. Planuje się je jesienią – informuje urzędnik. I dodaje: – W całym projekcie, obejmującym też przyległe ulice, zostanie posadzonych 240 drzew. Koszt wszystkich nasadzeń to ok. 200 tys. zł.

Łęczna nie idzie jednak śladem innych polskich miast, które w reprezentacyjnych miejscach sadzą tylko duże drzewa, a wykonawcę takich usług wiążą kilkuletnią gwarancją. Na Rynku II po wakacjach posadzone zostaną małe – o obwodzie od 8 do 12 cm. A gwarancja obejmie tylko zimę.

– Stan nasadzeń zostanie sprawdzony i protokolarnie odebrany od wykonawcy po pierwszym okresie zimowym. Od tego momentu za utrzymanie zieleni odpowiadać będzie gmina Łęczna – informuje Adam Tarka.

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium