Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

koronawirus

28 listopada 2021 r.
16:52

Skąd się wziął Omikron. Wirusolog z UMCS o nowym superwariancie koronawirusa

Autor: Zdjęcie autora PAP
373 2 A A
prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie
prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie (fot. Archiwum)

Omikron wydaje się bardziej zakaźny - nawet 500 razy - i wymykający się odpowiedzi układu odpornościowego, niż poprzednie mutacje – mówi prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie. Ilość mutacji spowodowała, że nazywany jest superwariantem - dodała.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• W świecie naukowym, ale nie tylko w nim, zapanowała lekka panika. Omikron ma znacznie więcej mutacji niż Delta, która przecież już była bardzo zmieniona. W przypadku nowego wariantu wiele mutacji jest skoncentrowanych w strefie, która wchodzi w interakcję z komórką ludzką.

– Ilość mutacji spowodowała, że Omikron nazywany jest superwariantem. Występuje u niego 50 mutacji, z czego 32 dotyczą samego białka kolca S, a 10 obejmuje zmiany w miejscu bezpośredniego rozpoznania receptora komórki człowieka przez kolec koronawirusa. Wszystko to powoduje, że wariant O może być na tyle odmienny od wcześniejszych wersji, iż będzie słabiej rozpoznawany przez komórki cytotoksyczne oraz przeciwciała, które powstały po infekcjach wcześniejszymi wariantami koronawirusów, ale także po szczepieniu.

Trzy zasadnicze pytania, na które należy szybko znaleźć odpowiedź to: czy wariant ten jest bardziej transmisyjny, bardziej infekcyjny i czy jest zdolny ominąć naszą linię obrony, jaka powstała po szczepieniach i po infekcjach wcześniejszymi wariantami. Po raz pierwszy ten nowy wariant zidentyfikowano 11 listopada w Botswanie, potem w Australii, w Izraelu, dziś mamy go już za progiem – jest w Belgii, Niemczech, Czechach i we Włoszech. Czy jest już w Polsce? To tylko kwesta czasu. Natomiast te wszystkie osoby, u których zidentyfikowano Omikrona, były w ostatnim czasie w Afryce i zapewne przywiozły go stamtąd.

• WHO na pilnie zwołanym w piątek spotkaniu, od razu zakwalifikowała Omikrona jako wariant niepokojący.

– To już piąty wariant, po Alfa, Beta, Gamma i Delta, który zasłużył sobie na takie miano. Teraz cały świat naukowy będzie mu się uważnie przyglądał, badał go, bo na razie niewiele o nim wiadomo. Mamy ustne doniesienia różnych naukowców, że wydaje się bardziej zakaźny (nawet 500 razy) i wymykający się odpowiedzi układu odpornościowego, niż poprzednie mutacje. Ale to wymaga badań na większych grupach. Natomiast to, co jest niepokojące i potwierdzające jego wysoką zakaźność jest fakt, iż w południowej Afryce, gdzie to się zaczęło, Omikron już zaczyna wypierać wariant Delta. Wczoraj pojawiły się też pierwsze informacje przekazane przez afrykańskich lekarzy – objawy chorobowe są stosunkowo łagodne. Nie ma też charakterystycznych dla wcześniejszych wersji wirusa utraty węchu i smaku. To należy jednak jeszcze potwierdzić

• Skąd się wziął ten Omikron?

– Otóż jest taka hipoteza, że on mógł powstać u zakażonej koronawirusem osoby, która względu na osłabiony system odpornościowy nie mogła go wyeliminować. To dało wirusowi dużo czasu na zmiany, aby unikać reakcji obronnych gospodarza. Jak wiadomo, w Afryce Południowej jest wiele osób zakażonych wirusem HIV, który osłabia odporność. Być może właśnie u takiej osoby wirus mógł przetrwać dłużej. Zresztą podobna hipoteza potwierdziła się w przeszłości z wariantem Beta, który powstał w Wielkiej Brytanii u kobiety noszącej koronawirusa przez wiele miesięcy. Właśnie to dało wirusowi czas na zmiany.

• Jak szybko ten wariant może zdominować Europę? Jego ekspansja wydaje się być bardzo szybka.

– To prawda, ale proszę zwrócić także uwagę na fakt, że międzynarodowa społeczność zareagowała błyskawicznie. Już zostały wstrzymane loty do i z Afryki, ruch turystyczny został drastycznie ograniczony. Izrael, jako pierwszy kraj na świecie zupełnie zamknął swoje granice dla cudzoziemców. Zaś Wielka Brytania zamknęła granicę dla podróżujących z 10 afrykańskich krajów. Powracający stamtąd brytyjscy obywatele muszą odbyć 10-dniową kwarantannę w hotelu wskazanym przez władze. Oczywiście nie wiadomo, czy wszystkie zakażone Omikronem osoby uda się wychwycić. Pamiętamy, że ta pandemia zaczęła się w chińskim mieście Wuhan, także bardzo daleko od nas, ale jednak ten pierwotny wariant wirusa SARS-CoV-2 błyskawicznie się rozprzestrzenił.

• Dla mnie znamienny jest to, że niektóre z krajów zareagowały dość dramatycznie, jak np. Portugalia, która wyrzuciła do kosza europejskie paszporty covidowe – teraz, kiedy ktoś będzie chciał się dostać na teren tego państwa, czy to drogą powietrzną, lądową czy morską, będzie musiał przedstawić aktualny test PCR.

– Jak już to obserwowaliśmy w przeszłości wraz z rozpoczęciem pandemii, kraje w różny sposób sobie z nią radziły, przyjmując nieraz skrajnie odmienne strategie. W pierwszej fali pandemii szeroko dyskutowany był przykład Szwecji, która postawiła na tzw. odporność stadną wynikającą z przechorowania COVID-19 przez jak największą liczbę osób. Jak to się skończyło, wiemy, w kraju tym była ogromna liczba zgonów, zwłaszcza wśród osób starszych. Ostatnio, pod presją IV fali wirusa, niektóre kraje – jak np. Austria czy Czechy – zaostrzają maksymalnie restrykcje, aż do pełnych lockdownów. O tym, kto miał rację, przekonamy się za jakiś czas, choć ja jestem za restrykcjami, np. egzekwowanie paszportu covidowego w Polsce. Wiem, że są one kosztowne w sensie gospodarczym, ale mając na jednej szali pieniądze, a na drugiej – życia ludzkie, wybrałabym to ostatnie.

• Zatem co, szczepmy się? Szczepmy swoje dzieci? Z amerykańskich badań wynika, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni zapadalność na COVID-19 wśród najmłodszych wzrosła o 32 proc. A jak jest w Polsce? I ile zgonów odnotowano w grupie wiekowej do 16 r.ż.?

– Jeśli chodzi o Polskę, to nie udało mi się dotrzeć do oficjalnych raportów dotyczących zarówno zachorowań, jak i zgonów wśród najmłodszych. Amerykańska Akademia Pediatrii publikuje raporty na ten temat co dwa tygodnie, u nas trudno o takie usystematyzowane dane. Z przekazów lekarzy wypowiadających się w mediach wynika, że takich zakażeń jest coraz więcej i dotyczą coraz młodszych dzieci. Gros pacjentów na oddziałach pediatryczno-covidowych jest w wieku 5-6 lat, wielu z nich wymaga wspomagania tlenowego. Jeśli chodzi o zgony, także nie jestem w stanie podać konkretnej liczby, ale wydaje się, że nie było ich, jak do tej pory, wiele. Co nie oznacza, że nie będzie więcej. Dlatego apeluję, aby rodzice zadbali o swoje potomstwo i je zaszczepili.

• Pewnie gdzieś w połowie grudnia będzie można w Polsce szczepić dzieci w przedziale wiekowym 5-11 lat. Natomiast firma Pfizer podała, że jest na ukończeniu badań klinicznych nad szczepionkę dla jeszcze młodszych dzieciaków – w wieku od sześciu miesięcy poczynając. I, ponoć, te badania wychodzą zadawalająco.

– Myślę, że te badania zakończą się jeszcze w tym roku. Faktycznie, ze wstępnych wyników można wnioskować, że szczepienia dla najmłodszych są nie dość, że bezpieczne, ale jeszcze dają bardzo dobrą odpowiedź układu immunologicznego. Ale to na razie informacje podawane w mediach przez ten koncern, czekam więc na oficjalne dane potwierdzone przez kompetentne instytucje. Natomiast jeśli chodzi o szczepienia grupy 5-11 lat, jestem jak najbardziej na tak.

Obserwując, w jak szybki sposób zapełniają się łóżka covidowe na oddziałach pediatrycznych, mając na uwadze, że dzieci – inaczej, niż myślano podczas poprzednich fal pandemii – są siewcami wirusa na innych, także na starszych, uważam, że powinno się je szczepić. Żeby ochronić zarówno je, jak i ich rodziców, dziadków, opiekunów w żłobkach i przedszkolach, nauczycieli w szkołach, a przez to uchronić system ochrony zdrowia przed załamaniem.

• Ale jak wiadomo zaszczepieni także zakażają, mogą transmitować wirusa na innych.

– To prawda, ale nie możemy podchodzić do tego zero-jedynkowo, gdyż osoby zaszczepione bardzo szybko eliminują wirusa ze swoich dróg oddechowych i po jakichś dwóch-trzech dniach przestają być groźne dla innych. Były na ten temat przeprowadzone trzy duże badania – dwa w Wielkiej Brytanii i jedno w Hiszpanii. Na ich podstawie wykazano, że jednak szczepionki zmniejszają transmisję wariantu Delta, np. w gospodarstwach domowych w granicach 27-63 proc.

• To duża rozbieżność - między 27 a 63 proc.

– To prawda, niemniej jednak wyniki zależą od grupy badanych, kraju, klimatu i wielu innych uwarunkowań. Natomiast to, co mi się wydaje istotne to fakt, że badania były prowadzone w tzw. warunkach domowych, a więc na osobach, które blisko ze sobą przebywały. Tak więc nawet te skrajne 27 proc. to bardzo dobry wynik.

• Niektóre uczelnie wprowadziły zarówno wobec swoich pracowników, jak i studentów, obowiązek wykazania się paszportem covidowym.

– Do tej pory trzy szkoły wyższe wprowadziły taki wymóg, moim zdaniem fundamentalny, zwłaszcza jeśli dotyczy on uczelni medycznych. A co do awantury… No cóż, nie jestem prawnikiem, nie będę więc snuła dywagacji na prawniczym poziomie. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że od dawna na uczelniach medycznych jest wymóg, którego nikt do tej pory nie zakwestionował, aby studenci, którzy mają kontakt z pacjentami, byli zaszczepieni na wirusowe zapalenie wątroby typu B (WZW typu B). Ostatnio można było wywnioskować, że RPO ma na ten temat nieco inne zdanie, ale ja pozostanę przy swoim.

• Uczelnie w Polsce mają na tyle dużą niezawisłość, że to od ich rektorów zależy, jakie wymagania będą egzekwowali od swoich pracowników i studentów.

– Ja także stoję na takim stanowisku. Żałuję tylko, że nie zrobiono tego wcześniej, w większej ilości szkół wyższych, co mogłoby nieco powstrzymać obecną falę.

• Część celebrytów mediów społecznościowych, w tym np. lekarze, nawołuje do powstrzymywania się od szczepień.

– Było kilka przypadków, kiedy samorząd lekarski odebrał prawo do wykonywania zawodu na określony czas osobom, które głosiły takie – sprzeczne z wiedzą naukową – poglądy. Jednak, moim zdaniem, jeszcze większym zagrożeniem są osoby, które nie będąc lekarzami lub naukowcami, jak np. niektórzy prawnicy, błędnie interpretując prace naukowe, głoszą swoje szkodliwe poglądy w sieci. Nie będę wymieniała nazwisk lub stowarzyszeń, żeby ich nie promować.

• A jednak prowadzi pani z nimi polemikę, chociażby na TT.

– Zdaję sobie sprawę, że dyskusja z tego typu osobami to porażka – nie jestem w stanie ich przekonać żadnymi naukowymi argumentami. Co więcej, niektórzy na swoich antynaukowych wypowiedziach i popularności w mediach jeszcze zarabiają. Tym, co mnie napędza do działania, do dzielenia się wiedzą naukową w mediach społecznościowych jest nadzieja, że czytający te posty coś z nich wezmą dla siebie, coś zrozumieją. I tak często się zdarza. Dzięki temu zarówno oni, jak i my wszyscy, będziemy bezpieczniejsi.

• Co ostatnio panią najbardziej zbulwersowało?

– Informacja, że toczy się śledztwo przeciw lekarzowi i pielęgniarce, sprawy dotyczą Katowic i Warszawy, którzy zostali przyłapani na tym, że usiłowali kupić dla siebie certyfikaty szczepień przeciw SARS-CoV-2. To coś niebywałego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Rektor z 96 procetowym poparciem - rozmowa z prof. Krzysztofem Kowalczykiem z UP w Lublinie
Dzień Wschodzi
film

Rektor z 96 procetowym poparciem - rozmowa z prof. Krzysztofem Kowalczykiem z UP w Lublinie

Wygrał z miażdżącym prawie 96-procentowym poparciem. Będzie rządził przez kolejne 4 lata – prof. dr hab. Krzysztof Kowalczyk – rektor, rektor elekt Uniwersytetu Przyrodniczego jest gościem porannej rozmowy, z cyklu Dzień Wschodzi.

Avia Świdnik i Opolanin faworytami środowych półfinałów Pucharu Polski

Avia Świdnik i Opolanin faworytami środowych półfinałów Pucharu Polski

Dzisiaj o godz. 17.30 zostaną rozegrane mecze półfinałowe Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Występujący w A klasie LKS Wierzchowiska zmierzy się z Opolaninem Opole Lubelskie, a rezerwy Górnika Łęczna podejmą trzecioligową Avię Świdnik.

Przełamanie piłkarek Górnika Łęczna. "Był czarny kwiecień, to teraz czas na kolorowy maj"

Przełamanie piłkarek Górnika Łęczna. "Był czarny kwiecień, to teraz czas na kolorowy maj"

Po sześciu spotkaniach bez zwycięstwa Górnik Łęczna wreszcie wygrał. Podopieczne Patryka Błaziaka pokonały w dobry stylu Medyk Konin.

Kolejne produkty zatrzymane na granicy

Kolejne produkty zatrzymane na granicy

Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie zakazał wprowadzenia na polski rynek kolejnych produktów z zagranicy.

Drugi dzień matur. Przed maturzystami królowa nauk - matematyka

Drugi dzień matur. Przed maturzystami królowa nauk - matematyka

Punktualnie o godzinie 9 maturzyści w całej Polsce zasiądą do egzaminu z matematyki. Na rozwiązanie testu będą mieć 3 godziny.

Bartosz Bańbor z Orlen Oil Motoru wystąpi na PGE Narodowym podczas testu toru przed Grand Prix

Bartosz Bańbor z Orlen Oil Motoru wystąpi na PGE Narodowym podczas testu toru przed Grand Prix

Już 11 maja na PGE Stadionie Narodowym odbędą się zawody Speedway Grand Prix. W imprezie wystartuje tym razem aż pięciu zawodników Orlen Oil Motoru Lublin. Do stałych bywalców dołączył jeszcze Mateusz Cierniak. Z kolei w środę tor w Warszawie sprawdzi junior „Koziołków” Bartosz Bańbor, który dostał powołanie od Rafała Dobruckiego.

Wysterylizuj swojego zwierzaka za darmo

Wysterylizuj swojego zwierzaka za darmo

Urząd Miasta Lublin poinformował, że ruszyła kolejna edycja darmowej sterylizacji psów i kotów. Bezpłatnie można również zaczipować swojego pupila.

Nowa większość zaczyna rządy w puławskiej radzie
Wybory 2024
galeria

Nowa większość zaczyna rządy w puławskiej radzie

Prawo i Sprawiedliwość we wtorkowe południe straciło władzę w powiecie puławskim, a po godz. 15 w Radzie Miasta Puławy. Większość w mieście utworzyła Koalicja Obywatelska wraz z trójką radnych wybranych z komitetów Trzeciej Drogi, Wybieramy Puławy oraz Niezależnych wyborców Pawła Maja. Na czele nowej rady stanęła Ewa Wójcik.

Wspomnienie Jurka „Szeli” Stankiewicza
17 maja 2024, 19:00

Wspomnienie Jurka „Szeli” Stankiewicza

W piątek (17 maja) w Domu Kultury LSM odbędzie się druga edycja wydarzenia pod nazwą Tribute To Szela. Będzie to muzyczne wspomnienie nieżyjącego Jerzego „Szeli” Stankiewicza, wokalisty lubelskiego zespołu Teksasy. Wystąpią Teksasy & Wojtek Cugowski & Goście.

Ostry atak na Ukrainę. Poderwano polskie i natowskie samoloty

Ostry atak na Ukrainę. Poderwano polskie i natowskie samoloty

Do zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę doszło dzisiaj nad ranem. Kolejny raz wojska sojusznicze poderwały polskie i natowskie samoloty.

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium