

Jest tymczasowy areszt dla myśliwego, podejrzanego o śmiertelne postrzelenie 60-latka podczas polowania w miejscowości Młyniska (pow. lubartowski).

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która wnioskowała o areszt. – Sąd stanął na stanowisku, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił przestępstwo z artykułu 148 paragraf 1 kodeksu karnego. Jako podstawę tymczasowego aresztu sąd wskazał obawę matactwa ze strony podejrzanego. Istnieje prawdopodobieństwo w okolicznościach tej sprawy, że podejrzany może utrudniać postępowanie. Drugą przesłanką jest zagrożenie surową karą pozbawienia wolności- słyszymy w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem, między godziną 22 a 23. Trzech myśliwych polowało w kukurydzy na terenie gminy Michów. W tym czasie 60-letni mieszkaniec pobliskiej posesji wyszedł przed swoją bramę – oświetloną lampami solarnymi – ponieważ usłyszał przejeżdżający samochód, a spodziewał się wizyty.
Jeden z myśliwych, sądząc, że ma do czynienia z dzikiem, oddał strzał z broni długiej. Kula trafiła mężczyznę w klatkę piersiową i prawe przedramię. 60-latek zginął na miejscu.
Prokuratura Rejonowa w Lubartowie postawiła Sławomirowi A. zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Zdaniem śledczych, podejrzany nie rozpoznał należycie celu, mimo że korzystał z lunety celowniczej. – Sprawca wiedział, że strzela wzdłuż drogi w kierunku zabudowań mieszkalnych oraz do niezidentyfikowanego obiektu, którym okazał się być człowiek. Można powiedzieć, że oddał strzał z pogwałceniem wszelkich zasad obowiązujących myśliwego – tłumaczyła wcześniej prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Śledczy zabezpieczyli broń, odzież uczestników polowania oraz dokumentację potwierdzającą posiadanie stosownych zezwoleń. Myśliwemu grozi od 10 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
