Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jest przełamanie Chełmianki. Drużyna Grzegorza Bonina po dwóch porażkach z rzędu ograła u siebie Sokoła Sieniawa 3:1. Dla gości to pierwsza porażka odkąd trenerem został Robert Chmura.
Zanosi się na kolejny, ciekawy weekend w grupie czwartej. Hitem kolejki wydaje się być spotkanie w Świdniku, gdzie Avia zagra ze spadkowiczem z II ligi – Garbarnią Kraków (sobota, godz. 14).
Długo wydawało się, że piłkarze Chełmianki szybko zrehabilitują się za ostatnią wpadkę przed własną publicznością. W miniony weekend biało-zieloni przegrali u siebie z Wiślanami Jaśkowice aż 1:6. W piątek drużyna Grzegorza Bonina prowadziła w Krakowie z Garbarnią 1:0, ale w końcówce straciła dwie bramki i ostatecznie przegrała 1:2.
Po fatalnym, poprzednim weekendzie nasze drużyny ruszają w Polskę, żeby szybko się zrehabilitować. U siebie zagra jedynie Świdniczanka, która podejmie Unię Tarnów (sobota, godz. 15).
To nie była udana sobota dla naszych trzecioligowców. Swoje mecze przegrały: Avia i Świdniczanka, ale także: Chełmianka i Orlęta Spomlek. Drużyna Grzegorza Bonina dostała lanie 1:6 od Wiślan Jaśkowice. Co więcej, na swoim stadionie. Z kolei drużyna Radzynia Podlaskiego długo trzymała się dzielnie w starciu z Siarką Tarnobrzeg. Ostatecznie przegrała jednak 0:3.
W ostatnich tygodniach kibice z Chełma nie mogą narzekać na swoich pupili. Nie dość, że wyniki są bardzo dobre, to dodatkowo drużyna Grzegorza Bonina dostarcza sporej dawki emocji. W sobotę biało-zieloni przegrywali w Krośnie z Karpatami już 1:3. A mimo to zgarnęli pełną pulę po wygranej 4:3!
Dziesiąta kolejka w grupie czwartej upłynie pod znakiem meczów wyjazdowych. U siebie zagra jedynie Świdniczanka, ale tak się składa, że drużyna Łukasza Gieresza zmierzy się z Orlętami Spomlek (sobota, godz. 16).
Jednym z ciekawszych meczów okręgowego Pucharu Polski było w środę spotkanie w Lublinie. Sygnał podejmował Stal Kraśnik. A to oznacza, że zmierzyli się ze sobą liderzy: lubelskiej okręgówki i IV ligi. Lepsza okazała się pierwsza z ekip, która pokonała wyżej notowanego rywala 3:2.
Trwa dobra passa Chełmianki. Piłkarze Grzegorza Bonina w pięciu ostatnich występach wywalczyli aż 13 punktów. W sobotę pokonali u siebie Stara Starachowice 2:0 po bardzo dobrej, pierwszej połowie.
Piłkarze Chełmianki przed wizytą w Połańcu nastawiali się na bardzo trudną przeprawę. Podczas spotkania okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malowali. Drużyna Grzegorza Bonina prowadziła 1:0 i 3:1, a od 70 minuty grała w liczebnej przewadze. Niestety, nie wykorzystała szansy i w piątej minucie doliczonego czasu gry dała sobie wydrzeć pewne wydawałoby się zwycięstwo.
Trwa dobra passa Chełmianki. Tym razem drużyna Grzegorza Bonina pokonała u siebie Siarkę Tarnobrzeg 1:0. To już trzecie zwycięstwo z rzędu biało-zielonych.
Beniaminek ze Świdnika nie miał wielu argumentów w meczu derbowym z Chełmianką Chełm. Goście wygrali 3:1
W niedzielę poza Avią Świdnik trzy punkty wywalczyła jeszcze tylko jedna drużyna z województwa lubelskiego – Chełmianka. Drużyna Grzegorza Bonina po trzech porażkach z rzędu pokonała u siebie Podhale Nowy Targ 2:0.
W odmiennych nastrojach do meczu głównych faworytów do awansu przystąpią Avia i Wieczysta. Spotkanie w Świdniku zaplanowano na niedzielę (godz. 17).
To nie była dobra kolejka dla naszych zespołów. W środowej serii gier remisy w końcówkach uratowały: Świdniczanka i Orlęta Spomlek. Pierwszych porażek doznały za to: Avia Świdnik i Podlasie. Chełmianka nieźle zaczęła starcie z Wieczystą, ale ostatecznie dostała łupnia 0:4.
Avia to jedyny zespół w grupie czwartej, który ma na koncie komplet zwycięstw. Żółto-niebiescy w środę chcą podtrzymać dobrą passę w Dębicy, a w niedzielę szykuje się prawdziwe święto – starcie faworytów w walce o awans, bo do Świdnika przyjedzie Wieczysta Kraków.
Trzecia kolejka w grupie czwartej rozpoczęła się już w piątek. Po laniu w Tarnowie kibice Chełmianki liczyli, że ich pupile szybko się pozbierają i w starciu z ostatnią w tabeli Wisłoką Dębica dopiszą do swojego konta trzy „oczka”. Drużyna Grzegorza Bonina prowadziła od 78 minuty, ale po dramatycznej końcówce przegrała 1:2.
Wydarzeniem numer jeden w grupie czwartej będą w weekend derby pomiędzy Podlasiem, a Orlętami Spomlek. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę na stadionie w Białej Podlaskiej i rozpocznie się o godz. 19.57.
Po wygranej z KSZO na inaugurację kibice Chełmianki szybko musieli przełknąć gorzką pigułkę. Ich pupile w sobotę liczyli na kolejny komplet punktów w Tarnowie. A tymczasem tamtejsza Unia wygrała aż 3:0. Punkt do swojego konta dopisali za to piłkarze z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek zremisowały u siebie z KS Wiązownica.
Udane rozpoczęcie nowego sezonu w wykonaniu piłkarzy Grzegorza Bonina. Chełmianka pokonała na inaugurację KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1. Duża w tym zasługa dwóch zawodników. Bartłomiej Korbecki zdobył oba gole dla gospodarzy, a Sebastian Ciołek obronił rzut karny.
Pierwszym z naszych zespołów, który powalczy o punkty w sezonie 23/24 będzie Świdniczanka. Beniaminek na dzień dobry zagra w Połańcu z Czarnymi już w piątek (godz. 18).
Już w piątek pierwsze mecze sezonu 23/24 w grupie czwartej. Na finiszu przygotowań sprawdzamy, jak wygląda sytuacja kadrowa naszych drużyn. Hitem ostatnich dni był oczywiście transfer Patryka Małeckiego do Avii Świdnik. Szósty zawodnik dołączył właśnie do Świdniczanki, a piłkarza z II ligi sprowadziła Chełmianka.
W ostatnim sparingu przed startem nowego sezonu piłkarze Grzegorza Bonina pokonali Górnika Łęczna 1:0. W składzie zielono-czarnych pojawiło się sporo zawodników z pierwszej drużyny. – Rywale zagrali mocnym składem, dlatego to był dla nas dobry test, który wypadł pozytywnie – przekonuje trener Chełmianki.
W sobotnim meczu kontrolnym Chełmianka pokonała drugą drużynę Górnika Łęczna aż 8:1. Mecz trwał nietypowo 120 minut i został podzielony na kwarty po 30 minut każda.
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostały jeszcze ponad dwa tygodnie. A nasze kluby cały czas rozglądają się za wzmocnieniami. Zwłaszcza Avia Świdnik i Podlasie Biała Podlaska będą musiały dać swoim kibicom trochę czasu, żeby ci przyzwyczaili się do wszystkich zmian, jakie zaszły w lecie w tych drużynach.