Niespełna 24 godziny cieszył się wolnością 19-latek. Już następnego dnia po wyjściu z więzienia został zatrzymany za włamania i uszkodzenie mienia.
19-latek z powiatu bialskiego opuścił w piątek więzienne mury Zakaładu Karnego we Włodawie, gdzie odsiadywał wyrok za włamania.
Zaraz po wyjściu na wolność, urządził sobie "uliczny maraton". Przemierzając w nocy ulice Włodawy wybił szyby w trzech pojazdach pozostawionych na jednym z parkingów. Jednym z nich próbował odjechać, lecz próby odpalenia auta "na krótko" spełzły na niczym.
– Gdy znudził się samochodami, włamał się do psiego salonu fryzjerskiego, a na koniec wybił szybę w witrynie sklepu. Swoim zachowaniem spowodował kilkutysięczne straty – relacjonuje młodszy aspirant Daniela Giza-Pyrzyna z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
W środę sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.