

Przed miesiącem sytuacja wydawała się patowa. Ale po dostarczeniu straży pożarnej dodatkowych dokumentów, zmieniła się na lepsze. Jest już zgoda na użytkowanie gruntownie przebudowanego stadionu OSiR w Zamościu.

Tę dobrą wiadomość prezydent miasta przekazał dzisiaj po południu podczas konferencji prasowej.
– Straż przez ostatnie dwa tygodnie analizowała temat i wydała pozytywną opinię, a na podstawie tej Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał dwie decyzje. Pierwsza to pozwolenie na użytkowanie areny sportowej, zadaszonych trybun, wieży sędziowskiej, kas biletowych i infrastruktury towarzyszącej. W drugiej udzielił pozwolenia na użytkowanie po wykonanym remoncie i przebudowie stadionu w zakresie budynku szatniowo-sanitarnego oraz trybubyny honorowej – zakomunikował na spotkaniu z dziennikarzami Rafał Zwolak.
Zdradził przy tym, że na oficjalne otwarcie obiektu, którego przebudowa kosztowała prawie 60 mln zł trzeba będzie jeszcze poczekać, ale inauguracja ma się odbyć z pompą, a uświetni ją planowany mecz piłkarski między drużynami miejscowego Hetmana i Motoru Lublin. Szczegółów, dotyczących m.in. terminu tego wydarzenia nie zdradził.
Strażacy zmienili zdanie
Przypomnijmy, że czarne chmury nad stadionem zebrały się w momencie, gdy modernizowany obiekt był już właściwie gotowy. W pierwszej połowie czerwca, również na konferencji prasowej prezydent i jego zastępca Marek Kudela poinformowali, że komendant miejski PSP w Zamościu wydał negatywną opinię w kwestii dopuszczenia stadionu do użytkowania.
– Jest to ogromny, ogromny problem dla miasta – alarmował wówczas wiceprezydent Kudela. Dodał, że wcześniej był przekonany, że jeżeli została zakończona pierwsza część inwestycji (na drugą, w ramach której miałyby powstać m.in. dodatkowe trubuny, miasto na razie nie ma pieniędzy), możliwe będzie wydanie pozwolenia na użytkowanie czasowe. Ale z pisma komendanta dowiedział się, że takiej możliwości nie ma, bo stadion musi być oddany jako całość, zgodnie z projektem. Winą za taki stan rzeczy Zwolak i Kudela obarczyli poprzedniego prezydenta i jego ekipę, którzy nie zmienili w odpowiednim czasie projektu.
W czwartek spytaliśmy więc, co się zmieniło, że komendant straży zmienił zdanie: – Właściwie nic się nie zmieniło. Nic w zasadzie nie zrobiliśmy – odparł prezydent Zwolak odnosząc się do realizacji inwestycji.
– Dostarczyliśmy po prostu bardzo dużo dokumentów, których potrzebowała straż pożarna, żeby znać całkowite zabezpieczenie, przygotowanie i wszystkie drogi ewakuacyjne. Dzięki temu obiekty zakończone dopuszczono do użytkowania – dopowiedział rzecznik Jacek Bełz.
Dziennikarze dowiedzieli się jednak, że trawa na nowej płycie boiska jeszcze nie jest gotowa do tego, by na murawę ktokolwiek mógł być wpuszczony. Nie wiadomo więc póki co, kiedy nowe boisko będzie użytkowane.
Stadion modernizowany etapami
Przypomnijmy: w ramach zrealizowanej części inwestycji zostały całkowicie wyburzone trybuny okalające stadion. Miejsca dla kibiców w nowej odsłonie są teraz tylko z jednej strony: to dawna trybuna główna i dwie mniejsze boczne. Powstało zupełnie nowe boisko piłkarskie z częścią lekkoatletyczną, wyremontowano budynek z szatniami i pawilon sprawozdawców. Są też nowe kasy, toalety i monitoring.
Dopiero w drugim etapie miały powstać uwzględnione w projekcie budowlanym trybuny za bramkami i od strony parku. Nowe władze Zamościa wiosną zeszłego roku złożyły w ministerstwie sportu wniosek o 27 mln zł na tę część. Nie przeszedł, pieniędzy nie przyznano. W środę prezydent mówił o tym, że być może możliwości finansowania zewnętrznego pojawią się w przyszłym roku.
