Pierwszoklasiści, którzy jutro rozpoczynają naukę w Szkole Podstawowej nr 18 spotkali się dzisiaj na zajęciach aklimatyzacyjnych
- Bardzo zależy nam na tym, żeby dzieci, które rozpoczynają naukę dobrze wspominały pierwszy dzień w szkole. Chcemy, żeby 1 września były uśmiechnięte i niczym się nie stresowały – mówi Katarzyna Orzeł, dyrektor SP im. Macieja Rataja w Lublinie.
Stąd od kilku już lat organizacja zajęć aklimatyzacyjnych dla najmłodszych. W tym roku zajęć wyjątkowych, bo prowadzonych w reżimie sanitarnym.
- Jedno dziecko mogło przyjść z jednym tylko rodzicem lub opiekunem. Dorosłych zaprosiliśmy do sali gimnastycznej na spotkanie, podczas którego poznawali sposób naszej pracy, a najmłodsi spotykali się ze swoimi wychowawcami i kolegami w salach lekcyjnych – mówi dyrektor.
Do szkół prowadzonych przez miasto powraca jutro ponad 44 tys. uczniów i słuchaczy, a samych przedszkolaków mamy w miejskich placówkach aż 9 747. Wracają nie tylko dzieci, bo również ponad 6 tys. nauczycieli oraz 3 tys. pracowników niepedagogicznych. Przed rozpoczęciem roku szkolnego 43 podstawówki zostały skontrolowane przez Straż Miejską, która sprawdzała m.in. bezpieczeństwo wokół placówek.
Niektóre budynki będą jeszcze pachnieć remontem. Na prace w placówkach oświatowych miasto wydało od początku roku 3,7 mln zł. Dłużej niż zakładano potrwają prace w Zespole Szkół Ekonomicznych im. Vetterów przy Bernardyńskiej.