

Uwagę policjantów zwróciła tym, że nie miała włączonych świateł. Jednak dla 38-latki z Krasnegostawu to był początek problemów.

Do zdarzenia doszło w środę (14 maja) w miejscowości Lataczów. Policjanci z Krasnegostawu zatrzymali do kontroli drogowej kierującą seatem, która jechała bez włączonych świateł. Szybko okazało się, że to dopiero początek kontroli i szykują się poważniejsze konsekwencje jak tylko upomnienie za brak świateł.
– 38-latka tłumaczyła się, że piła jedynie piwo bezalkoholowe, które przewoziła otwarte w uchwycie na napoje. Badanie alkomatem nie potwierdziło jednak jej słów. Kobieta miała w organizmie ponad promil alkoholu – informuje młodsza aspirant Anna Chuszcza z krasnostawskiej policji.
Oprócz tego w trakcie policyjnej kontroli okazało się, ze kobieta posługiwała się ukraińskim prawem jazdy, którego od kilku lat nie wymieniła na polskie, pomimo że miała taki obowiązek. Okazało się także, że dokument może być sfałszowany.
38-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Teraz będzie tłumaczyć się w sądzie. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
