Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do sortowni śmieci w Wólce Rokickiej trafia m.in. większość śmieci w terenu Lublina
Ceny za odbiór śmieci w Lubartowie drastycznie poszły w górę. Mieszkańcy są wściekli i wypominają nowemu burmistrzowi, że w kampanii wyborczej obiecywał zachowanie cen. – To nie była moja decyzja – tłumaczy Krzysztof Paśnik.
Przed nowym burmistrzem Lubartowa pierwszy poważny problem – rozpalające emocje wysokie ceny za wywóz śmieci. Z wyborczego „6-12” nie zostało nic.
– Burmistrz w kampanii obiecywał, że nie będzie podwyżek stawek za wywóz śmieci. Miało zostać 6 zł od osoby za śmieci segregowane w blokach i 12 zł w domkach. Tymczasem podwyżki są olbrzymie. Czujemy się, delikatnie mówiąc, nabici w butelkę – mówi Jarosław z Lubartowa.
Lubartów, jak większość okolicznych gmin, należy do Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej. To rada nadzorcza związku określa wysokość stawek za przyjęcie śmieci do sortowni w Wólce Rokickiej. Dla mieszkańców Lubartowa nowe stawki są rzeczywiście wysokie. Miesięczne opłaty w domkach za śmieci segregowane to obecnie 18 zł, a niesegregowane - 39 zł. W blokach te stawki to 13 i 27 zł.
– Zaproponowaliśmy szereg zmian, które znacząco obniżyłyby koszty funkcjonowania ZKGZL. Postulowaliśmy podwyżkę stawek na bramie, czyli opłaty za tonę przyjętych śmieci do sortowni w Wólce Rokickiej. Proponowaliśmy zmianę z 389 do 425 złotych za tonę – tłumaczy burmistrz Krzysztof Paśnik.
Koszty podwyżki spadłyby na Lublin, który dostarcza do sortowni większość swoich śmieci.
– Proponowaliśmy też zmniejszenie liczby PSZOK. Do jednego na terenie związku, a nie jak teraz, w każdej gminie. Chcieliśmy także, aby biuro związku przenieść z Lubartowa do Wólki Rokickiej. To byłby kolejne oszczędności i recepta na podwyżki – dodaje burmistrz.
W 11-osobowym Zgromadzeniu Związku miasto Lubartów ma 4 głosy. – Zostaliśmy przegłosowani. Nie oznacza jednak, że składamy broń. W Wojewódzkim Sądzie Administracyjny założymy sprawę o anulowanie tej uchwały i wprowadzenie proponowanych zmian – zapowiada burmistrz.
Sprawa podwyżki może mieć ciąg dalszy. Coraz głośniej mieszkańcy Lubartowa mówią o rozpisaniu referendum, w którym określą się czy ich miasto ma wyjść czy zostać w ZKGZL. W skład związku wchodzą: miasto Lubartów, gmina Lubartów, Ostrówek, Ostrów Lubelski i Serniki.
