Ponad 650 osób stara się o pracę na nowym miejskim stadionie. Najpopularniejsze stanowisko to sekretarka. Tu o jedno miejsce rywalizuje aż 190 osób. - Mamy stos papierów - mówi Zdzisław Hołysz, prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Największa rywalizacja jest o fotel w sekretariacie: tu chętnych jest aż 190 osób. O stanowisko logistyka stara się 129 osób, tyle samo chce pracować na stadionie jako specjalista ds. organizacji. Mniej oblegane są stanowiska sprzedażowe: jako specjalista ds. sprzedaży B2B (biznes dla biznesu) chce pracować 55 osób, na stanowisku B2C (biznes dla klienta) widzi się 30 osób.
Łącznie w tym naborze na chętnych czekało 16 etatów. - Mamy nadzieję, że wszystkie stanowiska będą obsadzone na przełomie lipca i sierpnia, bo na stadionie naprawdę jest już co robić - mówi Hołysz. Jakiego wynagrodzenia mogą się spodziewać ci, którym się powiedzie? - W przypadku szefa grupy sprzedażowej będzie to do 5 tys. złotych - stwierdza prezes MOSiR. Na niższej rangi stanowiskach płace będą niższe.
Od niedawna stadion ma też menadżera, poznańskiego prawnika, który był dyrektorem w Lechu Poznań. Budowa samego obiektu już się kończy, na wyższych kondygnacjach robotnicy już sprzątają pomieszczenia. Uroczyste otwarcie stadionu zostało zaplanowane na 13 września, w tym samym czasie gotowe mają być drogi dojazdowe.
Impreza otwarcia będzie mieć muzyczny charakter, ale nie będzie to koncert zagranicznej gwiazdy, tylko wydarzenie przygotowane przez ogólnopolską telewizyjną stację muzyczną. Pierwszą imprezą sportową będzie mecz młodzieżowych reprezentacji piłkarskich Polski i Włoch, który ma się odbyć 6 października.