Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czterdzieści wniosków o uchylenie immunitetu poselskiego wpłynęło w ub. roku do Kancelarii Sejmu. Posłów, wobec których skierowano je w związku z wykroczeniami drogowymi opisał Dziennik Gazeta Prawna.
Wśród nich nie brakuje parlamentarzystów z woj. lubelskiego. To lider Twojego Ruchu Janusz Palikot (trzy wnioski), Stanisław Żmijan (PO) i Marek Poznański (Twój Ruch) - obaj po dwa.
Parlamentarzyści deklarują chęć zniesienia immunitetów w sprawach dotyczących wykroczeń drogowych.
- Posłanki i posłowie nie są świętymi krowami, jeśli popełnili wykroczenie, to powinni za nie zapłacić, tak samo jak inni. Mówię tu także o sobie. Niestety, cała procedura z tym związana jest śmieszna. Te kwestie miały być wyjaśniane, ale wydaje mi się, że jest to tylko czcze gadanie przed kampanią wyborczą - przyznaje poseł Poznański.
Z kolei poseł Żmijan, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury przypomina, że już dwukrotnie prezentował projekt dotyczący zmiany systemu fotoradarów. Proponuje m.in., żeby karać mandatami wszystkich, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość zaledwie o 5 procent (przy ograniczeniu do 50 km/h byłoby to jedynie 2,5 km).
- Jest tam także propozycja, aby za wykroczenia drogowe karać na podstawie decyzji administracyjnej, a nie kodeksu wykroczeń. To by załatwiało sprawę i nikt by nie był chroniony - przekonuje Żmijan. - Skoro podpisuję się pod projektem, to znaczy, że jestem za zniesieniem immunitetu w tej kwestii - dodaje.
Wcześniejszy projekt pozwalający karać parlamentarzystów za wykroczenia drogowe utknął w Sejmie, choć wpłynął do niego w lutym ub. roku. 29 stycznia tego roku opinię w tej sprawie wydał rząd. Zalecił w niej... dalsze prace legislacyjne nad projektem.
