

Na piątkowej konferencji prasowej Marta Wcisło ostro skrytykowała wypowiedzi niektórych polityków PiS-u i Konfederacji. – Ich słowa są pisane cyrylicą – powiedziała europosłanka Koalicji Obywatelskiej.

W piątek (12 września) Marta Wcisło zwołała konferencję, by odnieść się do ostatnich wydarzeń na Lubelszczyźnie.
– To nie jest już odległa wojna widziana w telewizji – to dzieje się obok naszych domów, naszych rodzin i naszych dzieci. Musimy być gotowi do obrony każdego skrawka Polski i Europy. Potrzebujemy nowoczesnych systemów antydronowych, tarczy, która ochroni nasze niebo – napisała Wcisło na swoich mediach społecznościowych.
Europosłanka z Lublina zaznaczyła, że już w sierpniu zwróciła się do Ministerstwa Obrony Narodowej i Komisji Europejskiej, prosząc m.in. o pieniądze na obronność wschodniej flanki. Pchnęły ją do tego wydarzenia z Osin, gdzie 20 sierpnia w polu kukurydzy odnaleziono drona.
Wcisło zapewnia, że teraz ponowi pismo z pytaniami o ustanowienie systemu obrony antydronowej na wschodzie Polski, a także o sposób jego finansowania i koordynacji z państwami członkowskimi. Była radna miasta dodała też, że zgłosiła poprawkę do budżetu UE o środki na ten system.
Wcisło nie szczędziła słów krytyki oponentom politycznym z Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. – Kiedy Europa mówi jednym głosem, niektórzy europosłowie PiS i Konfederacji urządzają polityczny teatr, powtarzając narrację Kremla i Putina. To nie patriotyzm - to działanie w ruskim interesie – uderza europosłanka KO. – Ich słowa są pisane cyrylicą i leżą w interesie Rosji – podsumowuje.
