Będzie zmiana władzy w LAWP? Do wzięcia mandat radnego sejmiku województwa

Zgodnie z ordynacją wyborczą, po śmierci jednego z radnych komisarz wyborczy ma 14 dni na stwierdzenie wygaśnięcia mandatu. Wówczas przysługuje on kandydatowi z tej samej listy, który w wyborach samorządowych uzyskał kolejno największą liczbę głosów. Tą osobą jest właśnie Filipek-Sobczak, na którą w 2018 roku głosowało 9157 wyborców.

Działaczka PiS jest dyrektorką LAWP. Gdyby zdecydowała się zostać radną sejmiku, musiałaby zrezygnować z posady w podlegającej marszałkowi instytucji, która dzieli milionowe dotacje dla przedsiębiorców. Przepisy zabraniają łączenia tych funkcji. W kuluarach mówi się, że Filipek-Sobczak zdecyduje się na przyjęcie mandatu. Ona sama na razie nie potwierdza tych doniesień.

– Rozważam to, bo nie chciałabym zawieść osób, które oddały na mnie swój głos. Moim celem było zostanie radną i bardzo poważnie biorę to rozwiązanie pod uwagę. Ale okoliczności tej sytuacji nie są łatwe i na podjęcie decyzji potrzebuję trochę czasu – mówi Dziennikowi szefowa LAWP.

Jeśli Magdalena Filipek-Sobczak odmówi przyjęcia mandatu, kolejną kandydatką będzie Agnieszka Kaczyńska z powiatu lubartowskiego. W 2018 roku głosowały na nią 9062 osoby.

Do zaprzysiężenia nowej radnej nie dojdzie raczej na najbliższej sesji sejmiku, zaplanowanej na ten poniedziałek. – Czekamy na postanowienie w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego z powodu śmierci oraz w sprawie obsadzenia mandatu radnego województwa lubelskiego. Ani jedna, ani druga decyzja komisarza jeszcze nie wpłynęły – informuje Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa.

Niewykluczone, że w poniedziałek zaprzysiężony zostanie inny radny, który zajmie miejsce Przemysława Litwiniuka z PSL. Były przewodniczący sejmiku w styczniu został członkiem Rady Polityki Pieniężnej i zgodnie z przepisami musiał zrezygnować z mandatu. Kandydatem na jego miejsce w samorządzie jest Marek Kopeć z Łukowa. Jeśli w tym tygodniu dokumenty od komisarza wyborczego dotrą do Urzędu Marszałkowskiego, stosowny punkt zostanie wprowadzony do porządku poniedziałkowych obrad.