Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Charakterystyczna baszta ma szansę na tytuł jednego z siedmiu cudów Polski. Plebiscyt na najpiękniejsze miejsca w Polsce organizuje po raz czwarty miesięcznik National Geographic Traveler.
Spośród szesnastu nominowanych w tym roku miejsc zostanie wybranych siedem najpiękniejszych. Kazimierska baszta ma poważnych konkurentów. W tym roku w plebiscycie bierze udział m.in. Klasztor Cystersów w Lubiążu czy Zakrzówek w Krakowie, miejsca chętnie odwiedzane przez turystów z Polski i zagranicy.
Czasu na głosowanie jest jeszcze sporo, plebiscyt trwa do 26 września. Na tych, którzy wezmą udział w głosowaniu czekają atrakcyjne nagrody: jazda fiatem freemont przez jeden weekend, półroczna prenumerata magazynu Traveler i zestaw dla biegaczy fitness. Głosować można na www.7cudow.national-geographic.pl, jeden raz dziennie.
Baszta, podobnie jak cały kazimierski Zamek, jest na razie zamknięta dla turystów. Powód wciąż ten sam - remont. - W lipcu inwestycję powinien już odebrać nadzór budowlany, więc w sierpniu będziemy mogli udostępnić zwiedzającym basztę i teren wokół Zamku - informuje Beata Gałek z Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. - Cały zespół zamkowy będzie można zobaczyć prawdopodobnie na przełomie września i października.
Czasu na głosowanie jest jeszcze sporo, plebiscyt trwa do 26 września. Na tych, którzy wezmą udział w głosowaniu czekają atrakcyjne nagrody: jazda fiatem freemont przez jeden weekend, półroczna prenumerata magazynu Traveler i zestaw dla biegaczy fitness. Głosować można na www.7cudow.national-geographic.pl, jeden raz dziennie.
Baszta, podobnie jak cały kazimierski Zamek, jest na razie zamknięta dla turystów. Powód wciąż ten sam - remont. - W lipcu inwestycję powinien już odebrać nadzór budowlany, więc w sierpniu będziemy mogli udostępnić zwiedzającym basztę i teren wokół Zamku - informuje Beata Gałek z Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. - Cały zespół zamkowy będzie można zobaczyć prawdopodobnie na przełomie września i października.
Przypomnijmy, że termin zakończenia remontu już kilkakrotnie się przedłużał. Najpierw przyczyną poślizgu była zła pogoda niesprzyjająca pracom konserwatorów. Potem przeszkodziły niespodziewane odkrycia archeologiczne. Wiosną ubiegłego roku urzędnicy zapowiadali, że jesienią turyści będą mogli wejść na Zamek. Tak się jednak nie stało. Jak tłumaczył wówczas burmistrz miasta, opóźnienia wynikały z wynikających w miarę postępu robót kolejnych, niezbędnych do wykonania robót. Chodziło o prace restauratorskie murów odkrytych podczas badań przed Domem Wielkim i odbudowę muru od strony dziedzińca zamkowego oraz prace wewnątrz Domu Wielkiego. Poza tym trzeba było także wykonać odwodnienie lochu wieży południowej.
Remont Zamku w Kazimierzu trwa od 2010 roku. Przez ten czas wykonano prace konserwacyjne murów i Domu Wielkiego. Odrestaurowano, w historycznej formie, koronę murów całej budowli - od strony południowej, wschodniej i od zachodu. Zmienił się także m.in. poziom dziedzińca. Wykonano rekonstrukcję przypory zachodniej Zamku. Częściowo odrestaurowano także wieżę ceglaną od strony Wisły.
Na Zamku jest już instalacja elektryczna, będzie łatwiej organizować tu imprezy kulturalne. Jest też nocna iluminacja murów.
Remont Zamku w Kazimierzu trwa od 2010 roku. Przez ten czas wykonano prace konserwacyjne murów i Domu Wielkiego. Odrestaurowano, w historycznej formie, koronę murów całej budowli - od strony południowej, wschodniej i od zachodu. Zmienił się także m.in. poziom dziedzińca. Wykonano rekonstrukcję przypory zachodniej Zamku. Częściowo odrestaurowano także wieżę ceglaną od strony Wisły.
Na Zamku jest już instalacja elektryczna, będzie łatwiej organizować tu imprezy kulturalne. Jest też nocna iluminacja murów.
