Eksponaty przysyłają nam ludzie z całej Polski, kilka jest też z Belgii i Niemiec − mówi Joanna Puchacz, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnogrodzie i założycielka muzeum... nożyczek.
− Z całej kolekcji największym zainteresowaniem cieszy się "niszczarka dla ubogich”, czyli nożyczki posiadające 5 par ostrzy, którymi można sprawnie i szybko poszatkować papier - dodaje dur. Puchacz.
Wszystko zaczęło się od herbu Tarnogrodu, na którym widzimy gryfa, trzymającego nożyczki. − Zainteresowałam się, dlaczego gryf i dlaczego akurat nożyczki - opowiada założycielka muzeum.
- Powiedziałam o tym dyrektorowi warszawskiego Muzeum Koziołka Matołka, który do mnie zadzwonił, bo akurat robiliśmy z dziećmi figurkę Matołka. W trakcie rozmowy okazało się, że ma on kilka par dziwnych nożyczek, udostępnił je nam i tak zaczęło się zbieranie. Sprawa od razu nabrała rozpędu, nie spodziewałam się, że nastąpi taki duży odzew. Mamy dużo zwiedzających, często przyjeżdżają wycieczki szkolne.
Nożyczki można oglądać w godzinach otwarcia biblioteki - od 8. do 17.