Znaleźli go "łowcy głów". Ukrainiec był poszukiwany czterema listami gończymi

Cudzoziemiec przed polskimi organami ścigania ukrywał się od 2018 roku. Policja wiedziała, że przebywa w różnych europejskich krajach. Dlatego lubelscy "łowcy głów" zwrócili się do Sądu Rejonowego w Zamościu z wnioskiem o wystawienie za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wniosek był w trakcie rozpatrzenia, ale wtedy policjanci ustalili, że mogą znaleźć mężczyznę w Polsce. Namierzyli go i zatrzymali.

Jak podaje policja, 42-letni Ukrainiec jeszcze w 2018 roku w Warszawie dokonał razem z inną osobą rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

- Doprowadzili swoją ofiarę do stanu bezbronności, a następnie zabrali pieniądze w kwocie ponad 10 000 dolarów - informuje podkom. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Ten sam mężczyzna w 2016 roku w Zamościu oszukał swojego rodaka na 33 tys. euro. - Wprowadził go w błąd co do zamiaru i możliwości przewiezienia koparki o wartości 33 000 euro z Polski na teren Ukrainy na jego zlecenie, pobierając od pokrzywdzonego kwotę 600 euro, następnie  nie zamierzał zwrócić koparki właścicielowi - precyzuje Karbowniczek.

Dodaje, że rok wcześniej mężczyzna ten w powiecie włodawskim wpadł, gdy przewoził kilka tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Łącznie ma do odsiadki blisko 3 lata pozbawienia wolności oraz tymczasowy areszt za rozbój.

Po zatrzymaniu 42-letni obywatel Ukrainy trafił do więzienia. Za rozbój grozi mu 15 lat pozbawienia wolności, więc pewnie niezbyt szybko wyjdzie zza krat.

Policja przypomina, że wszelkie informacje na temat osób poszukiwanych sprawców przestępstw i ukrywających się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, można przekazywać bezpośrednio policjantom z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie pod tel. 798 003 676.