Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Decyzją Sądu Rejonowego w Lubartowie 35-letni mieszkaniec gminy Ostrówek spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak potrącił 56-letniego rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanemu pomocy.
Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 34-letni mieszkaniec Cieszyna, który został zatrzymany przez włodawskich policjantów. Mężczyzna kierował Renault Master, stwarzając poważne zagrożenie na drodze.
Nie kara w zawieszeniu, ale bezwzględne więzienie, a do tego jeszcze przepadek samochodu. Tak skończyła się dla 66-latka z Zamościa jazda po alkoholu i mimo sądowego zakazu prowadzenia.
Kiedy 40-latka siadała za kierownicą range rovera, była pijana. Podróż zakończyła roztrzaskując auto na drzewie. Jechał z nią pasażer, który także był nietrzeźwy.
77-letni mieszkaniec powiatu bialskiego odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Senior prowadził Audi A6 bez włączonych świateł i pasów bezpieczeństwa, mając w organizmie ponad promil alkoholu. Jakby tego było mało – posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjant z lubelskiej drogówki miał wolne. Zauważył jednak kierowcę Renault, który nie trzymał toru jazdy - a to zwalniał, a to przyspieszał. Funkcjonariusz podejrzewał, że kierujący może być w stanie nietrzeźwości. I przeprowadził interwencję. Zatrzymanemu grozi teraz do trzech lat pozbawienia wolności.
Prawie cztery promile alkoholu w organizmie miała 42-letnia mieszkanka Lublina, która wsiadła za kierownicę hondy. Najpierw uderzyła w dwa zaparkowane samochody, a następnie zakończyła jazdę na drzewie przy ul. Kleeberga. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
39-latek z powiatu lubartowskiego „po spożyciu” chciał ukraść ciągnik, ale padło na samochód osobowy. Na podwójnym gazie rozbił ukradziony pojazd. Jazdę zakończył na ogrodzeniu. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który już usłyszał zarzuty.
Ponad promil – tyle wykazało badanie stanu trzeźwości 40-letniego kierowcy Kia, którego zamojscy policjanci zatrzymali do kontroli. Nie dość, że mężczyzna był nietrzeźwy, znacznie przekroczył limit prędkości, to w aucie przewoził dwójkę dzieci w wieku 4 i 6 lat. Natomiast ponad 2,5 promila miał 33-letni kierowca BMW złapany przez policjantów ze Szczebrzeszyna.
Usiadł za kierownicą kompletnie pijany i w takim stanie spowodował kolizję. 44-letni obywatel Ukrainy został za to zatrzymany, a w konsekwencji deportowany.
Zwrócili na siebie uwagę ubiorem, ale to nie dlatego 68-latka, która na przejażdżkę zabrała 78-letniego pasażera ma kłopoty. Okazało się, że kobieta postanowiła przejechać się przed snem, mimo iż była nietrzeźwa.
W niedzielny wieczór 60-latek z powiatu biłgorajskiego był daleki od trzeźwości, a mimo to postanowił wziąść do swojego opla i wrócić do domu. Nieodpowiedzialny kierowca jechał całą szerokością jazdni.
Nic dziwnego, że 26-latek nie miał ochoty na policyjną kontrolę. Jechał pijany, a w niesprawnym samochodzie wiózł narkotyki. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał 32-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego, który w sobotę zgłosił się na egzamin praktyczny na kategorię B prawa jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Białej Podlaskiej. W przeszłości również miał incydent z procentami.
W poniedziałek wpadł, a dzisiaj jest już po wyroku. Sąd zebrał się błyskawicznie i szybko ukarał kierowcę zatrzymanego na jeździe po pijanemu, który na dodatek złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Przez brak włączonych świateł wpadła 38-letnia mieszkanka powiatu kraśnickiego, która pod wpływem alkoholu przewoziła autem dwójkę dzieci. To nie pierwszy taki wyczyn na jej koncie.
Do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna grożą 31-letniemu kierowcy Mercedesa, który podczas jazdy staranował latarnię miejską i sygnalizator świetlny.
Trzy puste butelki po wódce miał w samochodzie, którym przyjechał na stację paliw, aby kupić trzecią. Nie kupił. I nie odjechał. Został przekazany policji.
41-letnia matka postanowiła spędzić letni dzień nad jeziorem z dwójką dzieci. Wypoczynek wymknął się spod kontroli i kobieta wracała autem mając we krwi ponad 3 promile alkoholu.
W nocy z czwartku na piątek policjanci Ogniwa Patrolowego zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej 35-letnią kobietę kierującą samochodem marki BMW. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że kobieta prowadziła pojazd mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Okazało się, że to nie jest jedyne jej przwinienie.
Lekarzom nie udało się uratować życia 40-latki, która ucierpiała w wypadku na ulicy Filaretów. Kobieta jechała jako pasażerka opla kierowanego przez 39-latka. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W nocy z soboty na niedzielę przez Biszczę w powiecie biłgorajskim swoim audi sportback pędził pijany 19-latek. Uderzył w jadący przed nim samochód, potrącił pieszego i wpadł w ogrodzenie. Poszkodowany trafił do szpitala.
Nawet 3 lata więzienia grożą 40-letniemu mieszkańcowi gminy Puławy, który mając 3 promile alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę Forda.
Pędził o 41 km/h za szybko, nie miał prawa jazdy, był pijany. Skończyło się klasycznie.
Za jazdę po pijanemu miał do odsiadki półtora roku więzienia. Nie chciał trafić za kratki, w domu matki znalazł nietypową kryjówkę. Ale policjanci go tam i tak znaleźli.